Hola Barcelona !

Hola Barcelona !

Kiedy wybierałam miejsce na wakacje, kluczowymi kryteriami były dla mnie pogoda, dostępne atrakcje czy zabytki, oraz oczywiście jedzenie! Hiszpania, a konkretniej Barcelona, obfituje we wszystkie te rzeczy, wydawała się więc idealnym celem wycieczki. 

Atelier Japońskich Smaków Mugi (Plac Zgody)

Atelier Japońskich Smaków Mugi (Plac Zgody)

Miejsce, w którym przez dobre kilkanaście minut doznawałam największego kulinarnego upokorzenia, poprzez nieumiejętność jedzenia pałeczkami śliskiego makaronu.

I Festiwal Smaków Food Trucków (Łasztownia)

I Festiwal Smaków Food Trucków (Łasztownia)

Kiedyś z zazdrością obserwowałam kolejne zloty food trucków w innych miastach. Teraz i dla Szczecina istenieje nadzieja na organizację takich imprez!

Wół i Krowa (Stare Miasto)

Wół i Krowa (Stare Miasto)

Aby spalić burgera dorosła osoba ważąca ok. 70 kg musiałaby biec tempem 5 km/h przez 45 minut. Dla tego z Woła i Krowy mogę i biegać dziesięć razy tyle, albo po prostu zarzucić jakiekolwiek diety.

Unagi Sushi Bar (Stare Miasto)

Unagi Sushi Bar (Stare Miasto)

Sushi i wino, połączenie moich dwóch miłości zdecydowanie zrobiło mi dzień. Ten stosunkowo młody, bo istniejący od jesieni ubiegłego roku Sushi Bar, znajduje się na podzamczu, w miejscu niegdysiejszej Casa Del Toro. Był na mojej liście "do odwiedzenia" praktycznie od samego początku, odkąd zobaczyłam reklamę, parafrazując, że po dobre sushi jest tam bliżej niż do Berlina.